Witajcie.
Zapewne wielu z Was pamięta złote czasy wafelków w Polsce - piękne lata 90-te, kiedy w każdym sklepie spożywczym za drobną sumę pieniędzy można było kupić pyszny wafelek z naklejką przedstawiającą zabawnego zwierzaka i śmieszny wierszyk. To właśnie dzięki Kukuruku setki, jeśli nie tysiące, młodych i nieco starszych ludzi zainteresowało się naklejkami i spożywczym fenomenem, jakim jest wafelek.
Akcja "Tęsknię za Tobą, Kukuruku" ma na celu pokazanie producentom słodyczy, jak bardzo tęsknimy za tamtymi czasami. Chcemy dowieść, że - wbrew ogólnie panującemu przekonaniu - wafelki z naklejkami wciąż mają w Polsce wielu fanów, którzy z chęcią kupowaliby ja także dziś, w czasach drogich, ekskluzywnych Rafaello, czy Merci.
Zachęcam Was do rozpropagowania tej idei. Jeśli masz bloga lub stronę internetową - podlinkuj niniejszego bloga. Jesteś dziennikarzem? Napisz o nas. Jeżeli w jakiś sposób jesteś w stanie przysłużyć się naszej wspólnej sprawie - napisz pod adres teskniezatobakukuruku@gmail.com.
środa, 10 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
żałosne
OdpowiedzUsuńDOSKONAŁY POMYSŁ!!!!
OdpowiedzUsuńjaki śmieszny wierszyk ? Na naklejce był faktycznie jakiś zwierz, ale miał nad sobą dymek-nie dymek zupełnie pusty. ja nie czaję żadnych wierszyków :>
OdpowiedzUsuń@amsterdam
OdpowiedzUsuńco masz do wafelków?
można nie lubić naklejek, owszem, ale co masz do wafelków?
W końcu ktoś wziął się do roboty w tej sprawie! Brawo! Autor ma moje duchowe wsparcie!
OdpowiedzUsuńCudownie! Pamiętam jak kukuruku kosztowało banknota z Chopinem!
OdpowiedzUsuń5000 czyli
OdpowiedzUsuńUwaga, wprowadzam ferment:
OdpowiedzUsuńW wieku kilku lat porzygałem się po Kukuruku. Od tamtego czasu bardzo źle mi się kojarzą i ich ponowne wprowadzenie na rynek uważam za zły pomysł.
@leMur
OdpowiedzUsuńNiemożebyć!
Zapewne wcześniej jeszcze jadłeś nieświeży kotlet.
Bądź zbyt głęboko do buzi słomkę z picia wkładałeś.
Albo patrzyłeś na coś (coś na palcu).
Ale nie kukuruku.